www.naszekrosnice.fora.pl

Slawomir

Martwi mnie jedna sprawa wielu z was opisało swoje chistorie niemiłe przeżycia związane z tym miejscem ja też ale prawie nikt się nie odezwał poza jednym kolega a napisał że był i 5yle cisza ludzie!!! Traktujecie to jakby się nic nie stało że niby tak musiało być??? Co jest z wami ja tego nie odpuszczę co przeżyłem i wycierpiałem tam przez 2 lata nie mam pojęcia dlaczego nikt tego nie traktuje poważnie stało się i tyle??? Nie wiem co wami żadzi przykre to trudno ja będę kąsekwentny to na tyle jeśli chcecie odzywajcie się nie będę się ej pisał skoro tak podchodzicie do tej ważnej sprawy

WSND

Pobyt tam to każdego z nas indywidualna sprawa. Jedni trzymają to w sobie i nie widzą przynajmniej na ten czas wywlekania tego na zewnątrz… nie musisz się z tym zgadzać ale przynajmniej to uszanuj.
To jest delikatny temat i czasem potrzeba czasu. Dużo czasu by się z tym czego tam doświadczyliśmy ujawnić… więcej wyrozumiałości ci życzę. Co nagle to po diable.